Kiedy robi się klatkę ciemną, ciągle nie zna się dokładnie prądu ciemnego w każdym pikselu (ze względu na losowość elektronów zebranych w pikselu). Szum w prądzie ciemnym dla każdego piksela nie może być mniejszy niż pierwiastek jego wartości. Np. gorący piksel z prądem ciemnym zawierającym 10 tys. elektronów może się zmieniać o 100 elektronów pomiędzy kolejnymi klatkami. W nieobrobionym zdjęciu nie wiadomo czy prąd ciemny w konkretnym pikselu jest powyżej, poniżej czy też blisko średniej. Kiedy odejmuje się klatkę ciemną w najlepszym wypadku można mieć nadzieję na pozostałość losowego szumu. To oznacza, że na zdjęciu stale będą się znajdować jasne lub ciemne plamki. Cechą MPP (multi-pinned-phase) jest to, że nie ma znaczenia średni współczynnik prądu ciemnego dla wszystkich pikseli. Statystyczna średnia jest znacząca, wtedy gdy jest dokładnie jedna badana populacja. Ale kiedy robi się histogram z klatki ciemnej techniką MPP widać dwie wyraźne populacje pikseli, każda z dobrze zdefiniowaną średnią wartością i losowymi fluktuacjami tej średniej (rys. 3.5 i 3.6). Większość pikseli jest normalna, część ma wysoki prąd ciemny a kilka można zakwalifikować do tzw. gorących (wyróżniających się nadzwyczaj wysokim prądem w stosunku do otoczenia). Należy zauważyć, że piksele o większym prądzie ciemnym mają większe szumy i nie można ich poprawić z taką precyzją jak piksele tzw. normalne. To wyjaśnia, dlaczego kamery CCD operujące w wyższych temperaturach (a więc mające większy prąd ciemny) pozostawiają więcej plamek i skaz na zdjęciach z odjętą klatką ciemną.